Crème de la crème – podsumowanie września i października
Crème de la crème
Wrzesień/październik
Crème de la crème to podsumowanie treści, które pojawiły się na Facebook’u w ciągu dwóch ostatnich miesięcy. Listopad już pełną parą, więc czas na podsumowanie września i października.
🍂🍂🍂
Wrzesień to czas powrotów z urlopów, a te, jak wiadomo, mijają jak z bicza strzelił. To idealny moment na poznanie wyrażenia im Nu, czyli w okamgnieniu, jak z bicza strzelił.
➡ Ein schöner Urlaub geht im Nu vorbei. – Fajny urlop mija w okamgnieniu.
🍂🍂🍂
Jednocześnie, wrzesień to czas powrotu do szkoły, na studia, do nauki. 🙂 Naładowani wakacyjną energią szukamy nowych, efektywnych metod, które popchną naszą naukę do przodu. Jedną z takich metod jest Eselsbrücke, czyli w dosłownym tłumaczeniu ośli most. To mnemotechnika, dzięki której szybciej zapamiętujemy informacje. Na grafice przykład tego, jak łatwo można zapamiętać końcówek odmiany czasownika.
🍂🍂🍂
Głównymi bohaterami łamańca językowego (Zungenbrecher) tego miesiąca zostały suknia ślubna i czerwona kapusta:
Brautkleid bleibt Brautkleid und Blaukraut bleibt Blaukraut,
➡ das Brautkleid – suknia ślubna
➡ das Blaukraut – czerwona kapusta
Czerwona kapusta to również Rotkohl, na co wielu z Was zwróciło uwagę. To słowo używane jest na północy Niemiec. Blaukraut jest powszechniejsze w Niemczech Południowych oraz w Austrii.
🍂🍂🍂
Przywitały nas pierwsze mgliste (neblig) dni, a pod nogami zaczęło szeleścić listowie, czyli das Laub. Blätter pewnie już znacie, więc pora na coś nowego.
🍂🍂🍂
11 października, dzięki meczowi Polska – Portugalia nadarzyła się okazja do poznania kilku tematycznych słówek.
➡ der Anpfiff – gwizdek (jako sygnał rozpoczęcia meczu)
➡ der Sieg – zwycięstwo
➡ der Rasen – murawa
➡ das Duell – pojedynek
➡ gut ab|schneiden – dobrze wypaść
➡ unentschieden aus|gehen – skończyć się remisem
To słówka z grafiki, którą zamieściłam na Facebooku przed meczem. Jak się okazało później, powinnam była dopisać jeszcze jedno słówko:
➡ das Eigentor – samobój 🤣
🍂🍂🍂
Pewne rzeczy wydają nam się tak oczywiste, że nie podejrzewalibyśmy, że jest inaczej. Tymczasem, czy wiesz, że kolory flagi Niemiec to czarny, czerwony i złoty (nie żółty!)?
🍂🍂🍂
Wbrew pozorom nie uczę tylko dorosłych. Część moich Uczniów to dzieci. Przyznam, że to dla mnie świetna grupa wiekowa do nauki, ponieważ chłoną wiedzę jak gąbka i pilnie uczą się wszystkiego, co zadane. 😀
W zeszłym roku były kasztany i inne żołędzie, więc tej jesieni poznaliśmy leśne zwierzątka. Nawet, jeśli nie jesteście już dziećmi, poznajcie mieszkańców zielonego lasu.
➡ der Biber – bóbr
➡ der Igel – jeż
➡ der Fuchs – lis
➡ der Specht – dzięcioł
➡ der Hase – zając
➡ die Eule – sowa
➡ das Reh – sarna
➡ das Eichhörnchen – wiewiórka
🍂🍂🍂
W październiku poznaliśmy oczywiście kolejne nowe przysłowie.
Man muss das Eisen schmieden, solange es heiß ist.
Kuj żelazo, póki gorące.
🍂🍂🍂
Przed Halloween chciałam Was trochę postraszyć, ale okazało się, że nikt z Was nie jest der Hasenfuß (cykor).
🍂🍂🍂
Miesiąc zakończyliśmy trzema pajęczymi zwrotami.
Ich glaube ich spinne!
Chyba oszaleję!
Pfui Spinne!
Fuj! To obrzydliwe!
Du spinnst ja!
Chyba zwariowałeś!
Na Facebooku prowadzę obecnie akcję “Gramatyczna pigułka”, w której co tydzień wyjaśniam wybrane zagadnienie gramatyczne. To skondensowana wiedza, kęs na jeden raz. Postów z tej kategorii nie umieszczam w podsumowaniach, jeśli więc chciałabyś/chciałbyś je czytać, bądź na bieżąco, śledząc mojego fan page’a! Zachęcam również do pozostawienia komentarza pod wpisem. To bardzo mobilizuje do ciągłej pracy nad blogiem. Dziękuję i do usłyszenia!
Angelika